Gdybym w swojej praktyce jogi miała ograniczyć się do jednej sekwencji wybrałabym właśnie tę: połączenie psa z głową do dołu z psem z głową do góry. Całość jest znacznie prostsza niż nazwy tych dwóch asan w sanskrycie (odpowiednio: Adho Mukha Svanasana iUrdha Mukha Svanasana) a lista zalet równie długa:
Zaczynamy od klęku podpartego. Odepchnij się z nadgarstków i wypychaj w górę pośladki. Wyprostuj łokcie i kolana (bez przeprostów), pamiętaj o równoległym ułożeniu stóp. Wyprostuj plecy. Odsuń barki od uszu. Zbliżaj tułów do ud. Przenieś ciężar bardziej na nogi i wypychaj łopatki wgłąb pleców. Rozluźnij głowę i brzuch – popatrz na swój pępek. Wyciągaj kręgosłup.
W tej pozycji ciało składa się z dwóch prostych linii: nóg oraz pleców. Mózg się dotlenia, akcja serca zwalnia. Rozciągają się i wzmacniają mięśnie rąk, ramion i nóg. Zmniejsza się napięcie związane ze stresem.
Powoli przechodzimy do drugiej asany. Przesuwaj barki do przodu opuszczając biodra. Gdy nogi znajdą się niemal równolegle do podłoża „odwiń” palce stóp (tak aby ciężar ciała opierał się na ich grzbietach). Wydłużaj kręgosłup. Wyciągaj klatkę piersiową w przód i w górę. Dociskaj dłonie do podłoża. Na koniec unieś brodę nieznacznie odchylając głowę.
Czujesz jak przyjemnie rozciągają się uda i brzuch?
super
Dobry poradnik! Mieszkam w Poznaniu, zastanawiam się nad pójściem na zajęcia, czy joga dla początkujących jest bardzo wymagająca? Słyszałam, że jest to bardzo dobry sposób na relaks.