Najczęstsze pytania przed pierwszym startem


Każdy kto debiut na zawodach ma już za sobą przechodził ten etap: nadchodzi Dzień Wielkiej Próby a w głowie mnożą się wątpliwości i pytania. Oto najczęstsze z nich:

pytanie5

Czy muszę biec w koszulce z pakietu startowego? O ile regulamin (należy go zawsze uważnie przeczytać i nie lekceważyć żadnego punktu) nie stanowi inaczej nie ma takiego obowiązku. Choć coraz częściej w pakietach znajdują się koszulki dobrej jakości, wykonane z technicznych (oddychających) materiałów zdecydowanie lepiej pobiec w koszulce sprawdzonej, przetestowanej na treningach (to dotyczy zresztą każdej części garderoby – zawody to nie czas na eksperymenty) Tę z pakietu można załóż później by jako finisher dumnie w niej paradować.

I w ogóle –

pytanie1 jak się ubrać? zasada pierwsza: w rzeczy sprawdzone wcześniej na kilku (i to najlepiej dłuższych) treningach. Zasada druga: nie za ciepło. To częsty błąd debiutantów: nie biorą pod uwagę tego, że ciało w ruchu bardzo szybko się rozgrzewa, temperatura powietrza też może podskoczyć (zwłaszcza podczas jesiennego maratonu – zaczynamy rano, gdy jeszcze jest rześko. Później słońce zaczyna przygrzewać i w efekcie większość energii tracimy na chłodzenie organizmu). Zasady trzeciej nie ma. Chyba, że – patrz punkt 1 – organizator wymaga założenia koszulki z pakietu.

pytanie4

Gdzie ustawić się na starcie? Wściekłość (a przynajmniej nietłumioną niechęć) zawodników z elity i tych walczących o wyśrubowane życiówki wzbudzają nieświadomi debiutanci, którzy startują z czołówką a już chwilę później przechodzą do marszu czym faktycznie przeszkadzają znacznie szybszym kolegom. Również dla własnego bezpieczeństwa i komfortu psychicznego (nikt nie czuje się dobrze tuż po starcie wyprzedzany przez wszystkich w dodatku narażony na potrącenia) nie startuj z pierwszej linii, chyba, ze celujesz w rekord trasy. Generalnie – im dłużej zamierzasz biec tym dalej ustaw się od startu.

Spokojnie, nie stracisz cennych sekund, gdy nie przekroczysz mety wraz z wystrzałem startera, bo…

pytanie3

Netto/brutto – o co chodzi? W pakiecie startowym zawsze otrzymasz czip – albo montowany w numerze startowym (bezzwrotny) albo (przeważnie zwrotny) dinks montowany w sznurówki buta lub zaczepiany na rzepowej opasce wokół kostki. Służy on do elektronicznego pomiaru czasu. I tak: pierwszy sygnał będzie złapany przy przekraczaniu linii startu, ostatni na mecie. Na większości zawodów łapie się też międzyczasy (np na 10 kilometrze albo półmetku, często również w punktach kontrolnych aby wyeliminować zawodników skracających dystans – niestety tacy też się zdarzają). W oficjalnych wynikach zwykle widnieją później dwa końcowe czasy: brutto i netto. Czas brutto to czas od wystrzału startera do minięcia mety przez zawodnika. Czas netto to czas od przekroczenia linii startu do minięcia mety – jest to rzeczywisty czas pokonania dystansu. Różnica między nimi pokazuje czas, który upłynął miedzy wystrzałem startera a rzeczywistym przekroczeniu linii startu; na wielkich maratonach może to być nawet kilkadziesiąt minut.

pytanie2

Jak korzystać z punktów odżywczych? zazwyczaj w regulaminach dość dokładnie opisane jest rozmieszczenie punktów odżywczych i dostępne na nich artykuły (przeważnie woda, izotoniki, często batony odżywcze, zdarzają się też rodzynki, owoce, cukier w kostkach albo nawet takie wynalazki jak lokalne produkty z alkoholowymi włącznie) Lepiej wcześniej przeanalizować te informacje aby uniknąć niespodzianek w postaci np nietolerowanych izotoników. I później na trasie też nie częstować się niesprawdzonymi wcześniej żelami.
Picie na punktach może niewprawionym zawodnikom sprawiać nieco trudności. Warto nieco zwolnić a plastikowy kubek zgiąć w kształt dzióbka – tak pije się o wiele wygodniej i (przeważnie) bez rozlewania. Zużyte kubki zdecydowanie lepiej wyrzucać na pobocze (wolontariusze je stamtąd pozbierają) niż pod nogi współbiegaczom.

A jak rozłożyć tempo biegu? Najważniejsze: zacznij spokojnie. Nie daj się na starcie poddać euforii bo za zbyt duże tempo zapłacisz na kolejnych kilometrach. Zostaw sobie trochę siły na końcówkę – nic tak nie dodaje skrzydeł jak wyprzedzanie w drodze do mety.
Na większości maratonów (a nawet na niektórych dyszkach) organizatorzy zapewniają pomoc pacemakerów. To specjalnie oznaczeni zawodnicy, których zadaniem jest biec cały dystans równym tempem na załozony z góry czas. Nawet jeśli nie zamierzasz dołączyć do konkretnej grupy możesz korzystać z nich jako szczególnego rodzaju drogowskazów.

pacemakerzy

Udanego startu! I – śmiało, NIE BÓJ SIĘ!

 

2 myśli na temat “Najczęstsze pytania przed pierwszym startem”

  1. Bardzo przydatny post! Sama przed swoim pierwszym startem miałam ogromnie wiele pytań:))
    Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie:
    onlymomcanjudge.blogspot.com
    ;*

Dodaj komentarz