O kuloodpornej kawie pierwszy raz przeczytałam dość niedawno w książce Urodzeni Bohaterowie (polecam – podobnych ciekawostek jest w niej znacznie więcej). Zaczęłam drążyć i… okazało się że temat to wcale nie nowy. Herbatę z masłem piłam wprawdzie w Pasterce (znacie to cudowne miejsce w Karkonoszach, prawda?) ale żeby masło dodać do kawy? Dave Asprey, lansujący kuloodporną dietę (zmodyfikowana dieta paleo) wpadł na to niecodzienne połączenie w czasie pobytu w Tybecie, gdzie powszechnie spożywa się napar herbaciany z dodatkiem masła z mleka jaków. Spróbowałam. Od miesiąca dodaję masło do kawy kilka razy w tygodniu.
Dlaczego?
Kofeina to poranny zastrzyk energii. No i lubię zaczynać dzień od kawy. Tłuszcz hamuje apetyt na tyle skutecznie, że mogłabym nie jeść śniadania. I przed porannym treningiem na pływalni właściwie go nie jem. Być może trudno w to uwierzyć (ja tez początkowo nie wierzyłam) ale – to jest pyszne. Jeden warunek – wszystkie składniki muszą być dobrej jakości.
Z czego i jak przygotować bulletproof coffee?
Najpierw zaparzam dobrą kawę. Przelewam do wysokiej szklanki i dodaję łyżeczkę masła (nie masmixu, absolutnie nie margaryny. Idealnie, jeśli masło pochodzi „prosto od krowy”) i łyżeczkę oleju z kokosa (używam nierafinowanego). Całość mieszam blenderem (zamieszanie łyżką nie wystarcza). I lecę na trening:)
Szkoda, że zazwyczaj wstaję kawał czasu przed moimi współlokatorkami, chętnie bym spróbowała! (Chociaż połączenie kawy z tłuszczem brzmi dość… strasznie)
Fakt, połączenie niecodzienne. Wcześniej przetestowałam na herbacie (podają ją np w schronisku Pasterka jako herbata tybetańska, z różnymi przyprawami i właśnie masłem; w oryginale jest to tłuszcz jaka) bardzo mi smakował ten napój.
Ta kawa jest mocno śmietankowa z lekkim posmakiem kokosa i taka, hm – jedwabista.
Ciekawy eksperyment:)
Bardzo czuć w smaku to masło? 😮 spróbowałabym się ale się boję… 🙂
Haha, też się bałam, gdy wkładałam do kawy pierwszą łyżkę. Po zmiksowaniu miała smak kawy ze śmietanką.
Wogole nie czuć masła,za to kawa nabiera pysznie kremowego smaku.
Ja herbatę z masłem odkryłam podczas pisania magisterki (ale za bardzo nie przepadam). Bo dodanie tłuszczu znacznie poprawia wchłanianie cennych składników, np. flawonoidów.
Hmmm… zdecydowanie ciekawa koncepcja.
No to będzie testowanie kawy w wersji bulletproof. Jest ciekawość, zobaczymy efekt 🙂
Daj znać po testach:)
jestem zaskoczona, ale na pewno spróbuję ^^ a próbowałaś może z samym olejem kokosowym?