Jest wiele powodów by biegać i jeszcze więcej, by znaleźć na to czas.
Często jednak nawet taka argumentacja pozostaje bezradna wobec myśli i ciała. Osobowości, którą codziennie motywujemy nowymi sloganami, barwnie ubranymi w słuszne słowa. Każdy z nas odnajduje w bieganiu własną przestrzeń. I bez znaczenia pozostaje dokąd biegniesz. Istotne jest jedynie to, jak dzięki pasji zmienia się Twój wewnętrzny świat. Jak wiele nabiera wartości, barw i pozytywnych emocji.
Dla mnie bieganie jest terapią, być może długą i bezterminową. Ale zdrową, pełną przyjemności dla myśli i ciała.

fot.etsy.com
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…
Podobne
Autor: Ola
Codzienność dzielę z bieganiem, kolarstwem górskim i pływaniem. Jestem wiernym miłośnikiem muzyki, jazzowych maratonów i ciepłych, miękkich nut. Fotografia, poezja, pisanie to poza sportowe pasje. Sądzę, że najlepszą pożywką mózgu jest jego dziki stan, bo wtedy świat dzieje się bardziej intensywnie.
Z wykształcenia marketingowiec, w życiu „łamigłówek” i pasjonatka ruchu. Ludzie i ich świat, są dla mnie ważni.
Redaktor treningbiegacza.pl , członek Yacht Klub Polonia Malmö w Szwecji, współorganizator koncertów muzycznych i zlotów żeglarskich.
Zobacz wszystkie wpisy opublikowane przez Ola
Dla mnie bieganie pewnie też jest rodzajem jakiejś terapii i na razie wygrywa z myślą i ciałem, choć te nieraz próbują się buntować, szczególnie teraz, gdy za oknem szaro, mokro i zimno.