Na 16 września miałam zaplanowany start w półmaratonie jako bieg sprawdzający przed 30 września, czyli Maratonem Warszawskim.
Do wyboru miałam półmaraton w Tarczynie k.Warszawy i Płock. Ze względu na szybszy dojazd i tańsze wpisowe zdecydowałam się na to drugie, czyli I Półmaraton Dwóch Mostów w Płocku 🙂
W trakcie rozmowy o tym, jak to logistycznie rozwiązać, mój mąż zdecydował, że pojedzie ze mną i pobiegniemy razem… Super:)
Korzystając z uprzejmości szwagierki, którą poprosiliśmy, aby do nas przyjechała i posiedziała z dziećmi, w niedziele rano zanim chłopcy wstali pojechaliśmy do Plocka.
Mnie podróż minęła szybko, bo całą drogę spałam 😉 Skończyłam prace o 1 w nocy, więc dospałam trochę w samochodzie:)
Na miejsce dotarliśmy przed 9 rano, odebraliśmy pakiety oraz numery startowe i o 9:30 rozpoczęliśmy rozgrzewkę.
Równiutko o 10-tej wystartowaliśmy z okolic Starego Rynku, pobiegliśmy w stronę mostu Legionistów Józefa Piłsudskiego, gdzie zespół bębniarzy dodawał mega powera, następnie wałem wzdłuż Wisły do Mostu Solidarności, po czym Grabówką przebiegając przy Ogrodzie Zoologicznym wróciliśmy na stary most. Po pokonaniu 2 pętli do mety został jeszcze kilometr trasy przebiegającej przez Stare Miasto.
Z mężem zaczęłam rozstawać się po 15km. Ja zaczęłam troszkę przyśpieszać, a Jarek został przy swoim tempie…
I tak oddzielnie dotarliśmy do końca.
Mój czas na mecie 1:36:25 co dało mi 42 msce w klasyfikacji generelanej i II msce wśród kobiet 🙂 i choć nie udało mi się wykonać ambitnego planu złamania 1h i 35min i ustanowienia nowej życiówki, to jestem bardzo zadowolona z tego startu, bo trasa do najłatwiejszych nie należała.
Jarek dobiegł z czasem 1:37:59 i zajął 51 msce w OPEN 🙂 Gratuluję !:)
W biegu uczestniczyło 466 osób.
Moim skromnym zdaniem to była świetnie zorganizowana impreza z przemiłą atmosferą i wspaniałymi kibicami. Gratuluję i bardzo dziękuję!:)
Miło było spotkać koleżanki i kolegów z KB Arturówek Łódz, który reprezentuję 🙂 oraz wszystkich innych biegaczy na trasie:)
Bardzo dziękuję też Dominice Stelmach za przygotowanie i poświęcenie mi czasu!
(zdjęcia: Marcin Sochacki)
Gratulacje i powodzenia w wwa! Ile chcesz tam nabiegać?
Dziękuje bardzo:) Chciałabym złamać 3:30… 😉
Podziwiam Cię za to bieganie, zaangażowanie 🙂 Teraz pozostaje mi życzyć Ci powodzenia w maratonie!
Bardzo dziękuje i postaram się nie zawieść 🙂 Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wielkie gratulacje Aga! Na trudnych trasach ciężko jest zrobić życiówkę, ale kto wie może w Warszawie się uda 🙂 Życzę co tego z serca :))
Dziękuje Przemku 🙂 Mam nadzieje, że ciężka „praca” da rezultat i będzie dobrze 🙂
Gratuluję pięknego wyniku, szczególnie że był zdobyty po nieprzespanej nocy!
Dziękuje Beatko! Pozdrawiam serdecznie 🙂
Małe sprostowanie Agatko 🙂 Most im. Legionów Józefa Piłsudskiego 🙂 Chociaż może Legię też trenował… Kto wie 🙂 Powinnaś więcej biegać bo Twoje relacje są motywujące 🙂
A, to przepraszam!
Masz racje Robercie 🙂 Troszke przekombinowałam 😉
I bardzo dziękuje, to bardzo miłe:), ale Ty również fajne relacje piszesz:)