Czasem nie potrzeba nic więcej: owoce lub warzywa, prawie dowolna ich kombinacja. Świetnie się sprawdzają na początku upalnego dnia: zielony (bo akurat zabrakło truskawek) i czerwony (zimny, świetny po treningu). Składniki (prawie) zawsze mam pod ręką. Przygotowanie zajmuje pięć minut.
Kategoria: 31śniadań
22. jeden z takich dni
Nadchodzi czasem taki dzień, że ukojenie może przynieść tylko czekolada do picia na gorąco robiona tak: roztapiamy w rondelku tabliczkę gorzkiej czekolady (można to robić w „kąpieli wodnej” ale ja nie widzę potrzeby) z kilkunastoma kroplami soku z pomarańczy i śmietaną 30% (albo i 36%, wystarczy niecałe opakowanie 250ml, dolewamy z wyczuciem do uzyskania żądanej płynnej ale niezbyt rzadkiej konsystencji). Podawać w porcelanowej filiżance z piankami marshmallows. Drugą opcją, jak się okazało równie skuteczna jest wycieczka na targ. Po powrocie z zakupionymi dobrami nie trzeba właściwie nic robić. Wystarczy opłukać pod bieżącą wodą, wyłożyć na talerz pod ręką i wyjadać jak czekoladki z bombonierki.
21. lipcowy omlet
Świat już czeka. Żal marnować taki potencjał. Lipiec, więc Czytaj dalej „21. lipcowy omlet”
20. jestem szczęściarą:)
19. lato było jakieś szare…
W dzień taki jak dzisiaj, tylko owsianka ratuje sytuację. Tylko kilka minut dzieli Cię od dobrego nastroju, spróbuj:)
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o zasadach odżywiania się osób aktywnych fizycznie zajrzyj TUTAJ
18. świeże ryby i owoce morza
Dzisiaj łamię swoje trzydziestojednodniowe wyzwanie, ale jestem usprawiedliwiona: przystanek śniadanie odbywa się, jak w każdą niedzielę, jakieś 500m od mojej kuchni. Szybka kawa, wskakuję na rower i już po chwili mam do wyboru: Czytaj dalej „18. świeże ryby i owoce morza”
17. pasta z bobu
Jej przygotowanie trwa tyle, co zagotowanie wody na kawę, pod warunkiem, że wcześniej ugotujesz i wyłuskasz bób. Warto:) bo bób jest a) subiektywnie – bardzo smaczny, b) obiektywnie – bardzo zdrowy a sezon na niego nie trwa wiecznie. Kolejność działań: 1. Czytaj dalej „17. pasta z bobu”
16. I’m in heaven
W moim raju przez około 11 miesięcy trwa sezon na truskawki i borówki a ananasy dojrzewają w każdym ogródku.
Dziś wszystkie te owoce + Czytaj dalej „16. I’m in heaven”
15. zamiast kawy
14. proste a działa
Dzisiaj najprostszy z możliwych zestaw: kawa i kromka z Czytaj dalej „14. proste a działa”
13. chwilo trwaj!
Konsekwentna realizacja wyzwania śniadaniowego przynosi oczekiwane efekty. Poranny rytuał staje się regularnym nawykiem. Wstaję wcześniej i na wszystko mam czas: i na trening i na prasówkę i na nieśpieszne delektowanie się kawą. Drobne przyjemności optymistycznie nastrajają na nadchodzące godziny. Czeka mnie kolejny dobry dzień.Was też?
12. kufel pełen warzyw
11. Przystanek śniadanie
Niedzielne przedpołudnie -dobry czas, by zatrzymać się na chwilę, rozsiąść na trawie lub ławce i w miłym towarzystwie, niespiesznie, przekąsić coś dobrego, przygotowanego przez innych.
Od kwietnia, w każdą niedzielę, Czytaj dalej „11. Przystanek śniadanie”
10. alternatywne śniadanie
Bez śniadania nie ma biegania, to jasne ale planując wybieganie na żółtym szlaku prowadzącym z Kuźnic do Murowańca rezygnuję z zestawu proponowanego przez schroniskowego kucharza – źle się biega z obciążonym żołądkiem. Lepiej sprawdzi się Czytaj dalej „10. alternatywne śniadanie”